Rozdział 9
*** W Bradford ***
W końcu na miejscu, podróż w miare krótka ,ale męcząca. Słońce zaszło, światło latarni padało na samochód, z którego ja , Monika i tata wyciągaliśmy walizki.
-Lily?! – ktoś zawołał za mną i momentalnie się odwróciłam .
Tyle czasu jej nie widziałam! A rok temu się minęłyśmy, bo ona wracała pare dni po moim powrocie do Polski. Wpadłam w ramiona siostrze Zayn`a , a potem poznałam ją z Moniką.
- No, no. Dobrze chłopcy mówili ,że wyładniałaś – skomentowała mulatka
- Lepiej ich nie słuchaj .Co u Ciebie ? – szybko zmieniłam temat,
*** W Bradford ***
W końcu na miejscu, podróż w miare krótka ,ale męcząca. Słońce zaszło, światło latarni padało na samochód, z którego ja , Monika i tata wyciągaliśmy walizki.
-Lily?! – ktoś zawołał za mną i momentalnie się odwróciłam .
Tyle czasu jej nie widziałam! A rok temu się minęłyśmy, bo ona wracała pare dni po moim powrocie do Polski. Wpadłam w ramiona siostrze Zayn`a , a potem poznałam ją z Moniką.
- No, no. Dobrze chłopcy mówili ,że wyładniałaś – skomentowała mulatka
- Lepiej ich nie słuchaj .Co u Ciebie ? – szybko zmieniłam temat,
Tata zaniósł walizki i torby domu , a my w 3 stałyśmy przed domem
i plotkowałyśmy. Nadrobiłyśmy szybko tych pare lat,przez które się nie
widziałyśmy i zajęłyśmy się teraźniejszością .
- Ty jesteś tą od żarłoka ? -zwróciła się do Moniki dziewczyna .
Monika spaliła buraka i odwróciła wzrok
-Tak ,to ta - odpowiedziałam za przyjaciółkę - Widzę ,że dobrze poinformowana jesteś
- Nawet nie wiesz jak bardzo - uśmiechnęła się tajemniczo i na chwile zamilkła .
Wszystkie 3 siedziałysmy w milczeniu na schodach i błądziłyśmy myślami. Gdzie teraz myślami była Monika? Za jej myśli mogę sobie dać rękę obciąć, tak dobrze ją znam,że wiem o czym mysli , to działa w dwie strony. Ona była teraz gdzies w Londynie, przy Niall`u . Wiązała duże nadzieje z poznaniem go przez przyjazd tutaj. ja tez byłam myslami w Lonydnie, ale przy Zayn`ie, Juz drugi raz kiedy tu przyjeżdżam bierze mi się na przemyslenia i wspomnienia. Gdzie mulatka była myślami? Tego nie odgadne.
- Szkoda ,że nie było mnie tutaj rok temu - zaczęła mulatka - podobno Ty i Zayn byliście świetną parą
- Wiesz, ja już chyba będę sie zwijać do domu , jestem zmęczona podróża - wstałam ze schodów, a dziewczyna złapała mnie za nadgarstek
- Nie uciekaj przed tym tematem .wiem ,że zachował się jak dupek , ale on tego żałuje - no tak,broni siostra brata , broni
-Jakos w tym momencie mało mnie interesuje co on sądzi i czuję - otworzyłam drzwi od domu , mruknęłam jeszcze "Dobranoc" i zamknęłam je za soba
Jak dużo tu się zmieniło od roku. Tata odnowił mieszkanie i zmienił cały wystrój domu. Weszłam do salonu, podeszłam do komody ,która ma zawalona była zdjeciami. Fotografie rodziców, moje, Joe, wszystkich razem i ta jedna fotografia. Wzięłam ramke ze zdjęciem do ręki i przyjrzałam jej. Zdjęcie zrobiliśmy w poprzednie wakacje. 5 chłopców i pośrodku nich ja. Wyglądaliśmy na szczęsliwych , i tacy byliśmy, Pamiętam jak robiliśmy to zdjęcie w ostatni dzień naszego pobytu w Londynu.Odłożyłam je na miejsce i poszłam do kuchni , gdzie tata robił nam kolacje
-Mam nadzieję ,że spodoba Ci się Twoj pokój - powiedział i podał mi kubek z herbatą
- Pewnie tak, salon jest świetny - pochwaliłam go i akurat do domu wróciła Monika, przyszła do nas do kuchni
-A! Zapomniałbym! - podsunął nam talerz kanapek pod nos - Mam Ci przekazac ,że Joe powiedział ,że Ty albo ktoś mu podziekuję w ciągu tego miesiąca
Tata poszedł do salonu,oglądać mecz.
- o co chodzi Joe ? -zapytała Monika
-Nie mam pojęcia.
Tez mnie to zastanwiało za co i kto ma mu podziękować? Poszłyśmy zając pokoje, weszłyśmy do mojego pokoju. Tata wyremontował go na podobieństwo pokoju w Polsce, na ścianie zawiesił fotografie z tamtegoi roku - z chłopcami. Potem zaprowadziłam Monike do jej pokoju - dawnego pokoju Joe, Pokój bardziej męski ,ale podobał jej się.
-dobra, ja się idę wykąpać, wpadnij potem do mnie jak się ogarniesz - zostawiłam ją samą w pokoju .
-Moge ? - uchyliła Monikja drzwi mojego pokoju po godzinie
- Jasne, wchodź - zobiłam jej miejsce na łóżku
- Co robisz? - zapytała i wzięła ode mnie laptopa
-Własnie przed chwilą skończyłam pisać z Harry`m, a co ?
-Nie nic tak pytam .
-A czekaj chwile. Mialam zadzwonic do Dylan`a .
-No cześć - odezwał się ciepły głos chłopaka po drugiej stronie
-Nie przeszkadzam ? - dopiero teraz spojrzałam na zegarek , dochodziła 23. Szybko ten czas zleciał
-Nie, o co chodzi ? -zapytał zmęczonym głosem
- Nasze spotkanie jutro akutalne? O 13 pod pizzerią ?
-Tak ,bedziemy z chłopakami , nic się nie martw
-Spoko , ja będę z Moniką. do jutra, dobranoc - rozłączyłam się i wróciłam na łóżko
-Słuchaj bo .. - zaczęła Monika - chcę Cię o coś zapytać
-No wal - usmiechnęłam się zachęcająco ale bałam się tego pytania
-Dzisiaj jak sie ..
-Przperaszam - przerwałam jej i wstałam z łózka po telefon
Na wyświetlaczu pojawił się numer prywatny. Kto może o tej godzinie do mnie dzwonić?
-Halo ? - odebrałam
-Witaj w UK! - krzyknęli chłopcy ,a ja odsunęłam telefon od ucha.
-O cześc. Możecie ciszej ? - zapytałam chłopców.
-Jasne, o co u Ciebie? -zapytał Lou
-Czekajcie dam na głośnik bo Monika jest ze mną w pokoju - włączyłam głośnik .
Niall`owi wydawało się , że " Słyszeliście? z Moniką?!" które wypowiedział podekscytowany nie dotrze do nas. Zapanowała cisza, ja i Monika zaczęłysmy się smiać
-Sorry , Niall. Było słychać - powiedziałam , a chłopcy śmiali sie z nami
- Cześć Monika - powiedział zawstydzony blondyn
-Siema Niall - ona też się wstydziła.
Ponownie zapanowała niezręczna cisza.
-Co tam u was? Opowiadajcie
- Siedzimy sobie w pokoju w 4, od wczoraj jesteśmy w Londynie i zostajemy tu jeszcze przez 1,5 tygodnia - zaczął Liam
-jak to w 4? kto uciekł ? -zapytałam
- No normalnie w 4. Ja , Harry, Liam i Niall - odezwał się Lou
- To gdzie Zayn ? - wtrąciła się Monika
- Znowu się obraził i gada z siostrą. Nie da się z nim wytrzymać ostatnio . - odpowiedział jej Niall
- Ty jesteś tą od żarłoka ? -zwróciła się do Moniki dziewczyna .
Monika spaliła buraka i odwróciła wzrok
-Tak ,to ta - odpowiedziałam za przyjaciółkę - Widzę ,że dobrze poinformowana jesteś
- Nawet nie wiesz jak bardzo - uśmiechnęła się tajemniczo i na chwile zamilkła .
Wszystkie 3 siedziałysmy w milczeniu na schodach i błądziłyśmy myślami. Gdzie teraz myślami była Monika? Za jej myśli mogę sobie dać rękę obciąć, tak dobrze ją znam,że wiem o czym mysli , to działa w dwie strony. Ona była teraz gdzies w Londynie, przy Niall`u . Wiązała duże nadzieje z poznaniem go przez przyjazd tutaj. ja tez byłam myslami w Lonydnie, ale przy Zayn`ie, Juz drugi raz kiedy tu przyjeżdżam bierze mi się na przemyslenia i wspomnienia. Gdzie mulatka była myślami? Tego nie odgadne.
- Szkoda ,że nie było mnie tutaj rok temu - zaczęła mulatka - podobno Ty i Zayn byliście świetną parą
- Wiesz, ja już chyba będę sie zwijać do domu , jestem zmęczona podróża - wstałam ze schodów, a dziewczyna złapała mnie za nadgarstek
- Nie uciekaj przed tym tematem .wiem ,że zachował się jak dupek , ale on tego żałuje - no tak,broni siostra brata , broni
-Jakos w tym momencie mało mnie interesuje co on sądzi i czuję - otworzyłam drzwi od domu , mruknęłam jeszcze "Dobranoc" i zamknęłam je za soba
Jak dużo tu się zmieniło od roku. Tata odnowił mieszkanie i zmienił cały wystrój domu. Weszłam do salonu, podeszłam do komody ,która ma zawalona była zdjeciami. Fotografie rodziców, moje, Joe, wszystkich razem i ta jedna fotografia. Wzięłam ramke ze zdjęciem do ręki i przyjrzałam jej. Zdjęcie zrobiliśmy w poprzednie wakacje. 5 chłopców i pośrodku nich ja. Wyglądaliśmy na szczęsliwych , i tacy byliśmy, Pamiętam jak robiliśmy to zdjęcie w ostatni dzień naszego pobytu w Londynu.Odłożyłam je na miejsce i poszłam do kuchni , gdzie tata robił nam kolacje
-Mam nadzieję ,że spodoba Ci się Twoj pokój - powiedział i podał mi kubek z herbatą
- Pewnie tak, salon jest świetny - pochwaliłam go i akurat do domu wróciła Monika, przyszła do nas do kuchni
-A! Zapomniałbym! - podsunął nam talerz kanapek pod nos - Mam Ci przekazac ,że Joe powiedział ,że Ty albo ktoś mu podziekuję w ciągu tego miesiąca
Tata poszedł do salonu,oglądać mecz.
- o co chodzi Joe ? -zapytała Monika
-Nie mam pojęcia.
Tez mnie to zastanwiało za co i kto ma mu podziękować? Poszłyśmy zając pokoje, weszłyśmy do mojego pokoju. Tata wyremontował go na podobieństwo pokoju w Polsce, na ścianie zawiesił fotografie z tamtegoi roku - z chłopcami. Potem zaprowadziłam Monike do jej pokoju - dawnego pokoju Joe, Pokój bardziej męski ,ale podobał jej się.
-dobra, ja się idę wykąpać, wpadnij potem do mnie jak się ogarniesz - zostawiłam ją samą w pokoju .
-Moge ? - uchyliła Monikja drzwi mojego pokoju po godzinie
- Jasne, wchodź - zobiłam jej miejsce na łóżku
- Co robisz? - zapytała i wzięła ode mnie laptopa
-Własnie przed chwilą skończyłam pisać z Harry`m, a co ?
-Nie nic tak pytam .
-A czekaj chwile. Mialam zadzwonic do Dylan`a .
-No cześć - odezwał się ciepły głos chłopaka po drugiej stronie
-Nie przeszkadzam ? - dopiero teraz spojrzałam na zegarek , dochodziła 23. Szybko ten czas zleciał
-Nie, o co chodzi ? -zapytał zmęczonym głosem
- Nasze spotkanie jutro akutalne? O 13 pod pizzerią ?
-Tak ,bedziemy z chłopakami , nic się nie martw
-Spoko , ja będę z Moniką. do jutra, dobranoc - rozłączyłam się i wróciłam na łóżko
-Słuchaj bo .. - zaczęła Monika - chcę Cię o coś zapytać
-No wal - usmiechnęłam się zachęcająco ale bałam się tego pytania
-Dzisiaj jak sie ..
-Przperaszam - przerwałam jej i wstałam z łózka po telefon
Na wyświetlaczu pojawił się numer prywatny. Kto może o tej godzinie do mnie dzwonić?
-Halo ? - odebrałam
-Witaj w UK! - krzyknęli chłopcy ,a ja odsunęłam telefon od ucha.
-O cześc. Możecie ciszej ? - zapytałam chłopców.
-Jasne, o co u Ciebie? -zapytał Lou
-Czekajcie dam na głośnik bo Monika jest ze mną w pokoju - włączyłam głośnik .
Niall`owi wydawało się , że " Słyszeliście? z Moniką?!" które wypowiedział podekscytowany nie dotrze do nas. Zapanowała cisza, ja i Monika zaczęłysmy się smiać
-Sorry , Niall. Było słychać - powiedziałam , a chłopcy śmiali sie z nami
- Cześć Monika - powiedział zawstydzony blondyn
-Siema Niall - ona też się wstydziła.
Ponownie zapanowała niezręczna cisza.
-Co tam u was? Opowiadajcie
- Siedzimy sobie w pokoju w 4, od wczoraj jesteśmy w Londynie i zostajemy tu jeszcze przez 1,5 tygodnia - zaczął Liam
-jak to w 4? kto uciekł ? -zapytałam
- No normalnie w 4. Ja , Harry, Liam i Niall - odezwał się Lou
- To gdzie Zayn ? - wtrąciła się Monika
- Znowu się obraził i gada z siostrą. Nie da się z nim wytrzymać ostatnio . - odpowiedział jej Niall
-Dobra, mniejsza z tym. Macie koncerty w Londynie czy co ? –
zmieniłam temat i jestem pewna ,że chłopcy w tym momencie wymienili spojrzenie
typu „ dalej jej zależy”
- Lily – zaczął Liam – Nie możesz wiecznie unikać tego tematu
- Ale ja go nie unikam. Było, minęło. Trudno. – próbowałam brzmieć przekonująco
- Z kim rozmawiacie ? – usłyszałam cichy głos ,który dochodził z pokoju naszych rozmówców.
Serce zaczęło mi bić szybciej.
- z Lily i Moniką – powiedział Niall
- Chłopcy, ja zaraz wrócę . – skłamałam ich, zostałam w pokoju, ale nie odzywałam się. Myślami wróciłam rok wstecz. Przypominałam sobie wszystkie wspaniałe chwile i teraz żałuję jak potraktowałam go kiedy napisał. Za często kieruję się emocjami. Monika szturchnęła mnie. Jeszcze troche pogadaliśmy i po północy poszłyśmy z Moniką spać.
- Chciałaś mnie o coś zapytać – przypomniałam jej
- Nie już nic. Już mam odpowiedź na to pytanie
Niech zgadnę ? Upewniła się, że dalej coś do niego czuję , ale jestem tak zmęczona ,że jedyne o czym marzę to pójść spać .
- Ale ja go nie unikam. Było, minęło. Trudno. – próbowałam brzmieć przekonująco
- Z kim rozmawiacie ? – usłyszałam cichy głos ,który dochodził z pokoju naszych rozmówców.
Serce zaczęło mi bić szybciej.
- z Lily i Moniką – powiedział Niall
- Chłopcy, ja zaraz wrócę . – skłamałam ich, zostałam w pokoju, ale nie odzywałam się. Myślami wróciłam rok wstecz. Przypominałam sobie wszystkie wspaniałe chwile i teraz żałuję jak potraktowałam go kiedy napisał. Za często kieruję się emocjami. Monika szturchnęła mnie. Jeszcze troche pogadaliśmy i po północy poszłyśmy z Moniką spać.
- Chciałaś mnie o coś zapytać – przypomniałam jej
- Nie już nic. Już mam odpowiedź na to pytanie
Niech zgadnę ? Upewniła się, że dalej coś do niego czuję , ale jestem tak zmęczona ,że jedyne o czym marzę to pójść spać .
- Jeszcze możemy wszystko naprawić – wyszeptał mi mulat do ucha i
objął w pasie .
Zdezorientowana wzięłam do ręki telefon ,który dzwonił. Usiadłam na łóżku i przez dłuższą chwile zastanawiałam się czy to był tylko sen czy działo się naprawdę .
- No , w końcu wstałaś. Twój tata zostawił kartkę , że dopiero od jutra ma urlop i ma dla nas niespodziankę - powiedziała Monika i podała mi kubek z herbatą
- Dzięki . A co Ty taka szczęśliwa od rana ?
- Niall do mnie dzisiaj zadzwonił i gadaliśmy – powiedziała szczęśliwa
-No, no,no – rzuciłam ją poduszką – I co tam gołąbeczki ?
- Głupia jesteś! To tylko kolega
- No pewnie ,ja tam swoje widzę
- No ja też – rzuciła i skierowała się do drzwi – Ogarniaj się już powoli .
Normalny dzień, spotkałyśmy się z chłopcami, pół dnia spędziliśmy na mieście i przed 19 wróciłyśmy z Moniką do domu .
-Jesteśmy – krzyknęłam na przywitanie
- Chodźcie tutaj – powiedział tata z salonu
Weszłyśmy do salonu, gdzie tata pakował walizkę .
- Rozpakowałyście się ?- zapytał
- Tylko potrzebne rzeczy, reszty jeszcze nie ruszyłyśmy – odpowiedziała mu Monika i nalała nam wody do szklanek
- To świetnie! Jedziemy na pare dni do Londynu. Jutro rano wyjeżdżamy – poinformował nas tata
- Dziękuję! – rzuciłam mu się na szyje.
Pobiegłyśmy z Moniką do pokoju , Monika wbiegła na łóżko i zaczęła po nim skakać i piszczeć
- Co Ty głupia robisz? –zapytałam rozbawiona jej widokiem
- Nic nie rozumiesz?!- oburzyła się – Jedziemy do Londynu! Oni są teraz w Londynie!
Przyłączyłam się do niej i cieszyłam się jak głupia. Może jak będą mieli czas to się spotkamy.Oby!
*** w Londynie ***
- Macie swoją kartę do pokoju – powiedział tata i wszedł do swojego pokoju, który był naprzeciw mojego i Moniki
Weszłyśmy do swojego pokoju.
- Ja się idę odświeżyć – „zamówiłam” sobie łazienkę
- A idź – pogoniła mnie Monika .
- Łazienka wolna – uświadomiłam przyjaciółkę po prawie godzinie, która zamulała przy laptopie
- Nie uwierzysz – powiedziała łamiącym się głosem
- No co jest? – zapytałam zdziwiona
- Kupiłam nam bilety. Na koncert One Direction. Jutro, w Londynie – powiedziała –Pójdziesz tam ze mną?
Zdezorientowana wzięłam do ręki telefon ,który dzwonił. Usiadłam na łóżku i przez dłuższą chwile zastanawiałam się czy to był tylko sen czy działo się naprawdę .
- No , w końcu wstałaś. Twój tata zostawił kartkę , że dopiero od jutra ma urlop i ma dla nas niespodziankę - powiedziała Monika i podała mi kubek z herbatą
- Dzięki . A co Ty taka szczęśliwa od rana ?
- Niall do mnie dzisiaj zadzwonił i gadaliśmy – powiedziała szczęśliwa
-No, no,no – rzuciłam ją poduszką – I co tam gołąbeczki ?
- Głupia jesteś! To tylko kolega
- No pewnie ,ja tam swoje widzę
- No ja też – rzuciła i skierowała się do drzwi – Ogarniaj się już powoli .
Normalny dzień, spotkałyśmy się z chłopcami, pół dnia spędziliśmy na mieście i przed 19 wróciłyśmy z Moniką do domu .
-Jesteśmy – krzyknęłam na przywitanie
- Chodźcie tutaj – powiedział tata z salonu
Weszłyśmy do salonu, gdzie tata pakował walizkę .
- Rozpakowałyście się ?- zapytał
- Tylko potrzebne rzeczy, reszty jeszcze nie ruszyłyśmy – odpowiedziała mu Monika i nalała nam wody do szklanek
- To świetnie! Jedziemy na pare dni do Londynu. Jutro rano wyjeżdżamy – poinformował nas tata
- Dziękuję! – rzuciłam mu się na szyje.
Pobiegłyśmy z Moniką do pokoju , Monika wbiegła na łóżko i zaczęła po nim skakać i piszczeć
- Co Ty głupia robisz? –zapytałam rozbawiona jej widokiem
- Nic nie rozumiesz?!- oburzyła się – Jedziemy do Londynu! Oni są teraz w Londynie!
Przyłączyłam się do niej i cieszyłam się jak głupia. Może jak będą mieli czas to się spotkamy.Oby!
*** w Londynie ***
- Macie swoją kartę do pokoju – powiedział tata i wszedł do swojego pokoju, który był naprzeciw mojego i Moniki
Weszłyśmy do swojego pokoju.
- Ja się idę odświeżyć – „zamówiłam” sobie łazienkę
- A idź – pogoniła mnie Monika .
- Łazienka wolna – uświadomiłam przyjaciółkę po prawie godzinie, która zamulała przy laptopie
- Nie uwierzysz – powiedziała łamiącym się głosem
- No co jest? – zapytałam zdziwiona
- Kupiłam nam bilety. Na koncert One Direction. Jutro, w Londynie – powiedziała –Pójdziesz tam ze mną?
Z jednej strony chce spotkać znowu chłopców, ale z
drugiej strony boję się spojrzeć w oczy Zayn`owi.
-Jasne! Pójdę z
Tobą! – obiecałam jej przecież , że poznam ją z Niall`em.
Monika cała szczęśliwa poszła się odświeżyć , a ja przejęłam laptopa . Akurat złapałam Harry`ego na twitterze.
„ Cześć Harry . Jest pewna sprawa, która musi zostać tylko między nami. Wchodzisz w to?xx”
Wysłałam do niego w prywatnej i czekałam na jego odpowiedź.
-Taaaaaatoooo. Co dzisiaj robimy ? – zapytałam kiedy weszłam do pokoju taty
- Za pół godziny idziemy na obiad ,a potem pokażemy Monice miasto, pasuje? – czasami organizacja tego człowieka mnie przerażała
-Pasuję , ale na jutro już mamy plany. Zawozisz nas na koncert chłopców – poinformowałam go i wróciłam do swojego pokoju , gdzie czekała na mnie odpowiedź od Harolda
„No pewnie. Gadaj co to za sprawa ! xx”
Monika cała szczęśliwa poszła się odświeżyć , a ja przejęłam laptopa . Akurat złapałam Harry`ego na twitterze.
„ Cześć Harry . Jest pewna sprawa, która musi zostać tylko między nami. Wchodzisz w to?xx”
Wysłałam do niego w prywatnej i czekałam na jego odpowiedź.
-Taaaaaatoooo. Co dzisiaj robimy ? – zapytałam kiedy weszłam do pokoju taty
- Za pół godziny idziemy na obiad ,a potem pokażemy Monice miasto, pasuje? – czasami organizacja tego człowieka mnie przerażała
-Pasuję , ale na jutro już mamy plany. Zawozisz nas na koncert chłopców – poinformowałam go i wróciłam do swojego pokoju , gdzie czekała na mnie odpowiedź od Harolda
„No pewnie. Gadaj co to za sprawa ! xx”
Uśmiechnęłam się pod nosem. Harry to równy gość,
fajnie się z nim coś knuje
„Jesteśmy w Londynie i jutro będziemy na Waszym koncercie. Zależy mi na tym, żeby nikt się nie dowiedział. Co powiesz na to żeby poznać w końcu Niall`a z Moniką Xx”
Woda w łazience przestała lecieć , Monika zaraz będzie wychodzić. No Harry! Rusz się . Co sekundę nerwowo sprawdzałam skrzynkę .W końcu doczekałam się wiadomości
„Jesteśmy w Londynie i jutro będziemy na Waszym koncercie. Zależy mi na tym, żeby nikt się nie dowiedział. Co powiesz na to żeby poznać w końcu Niall`a z Moniką Xx”
Woda w łazience przestała lecieć , Monika zaraz będzie wychodzić. No Harry! Rusz się . Co sekundę nerwowo sprawdzałam skrzynkę .W końcu doczekałam się wiadomości
„Lou już widział, ale nikt inny się nie dowie! Obiecujemy
. Po koncercie się znajdziemy, będziemy w kontakcie. Mam pewien plan. Muszę
kończyć, idziemy na siłownie. Trzymaj się i do jutra. Xx”
Zacny plan z Haroldem nie jest zły. Wyczuwam znakomitą
znajomość. Wyobraziłam sobie minę żarłoka kiedy pozna Monikę.
- Co się tak cieszysz? – z zamyśleń wyrwała mnie Monika
- Eee no nic – szybko zamknęłam laptopa – Za chwile idziemy na obiad, a potem na miasto.
- A co z jutrem ?
- Rozmawiałam z tatą, zawiezie nas
- Dziękuję, dziękuję , dziękuję! – Monika rzuciła mi się na szyje
- Oj głupku, chodź na ten obiad .
Po całym dniu zwiedzania w ulgą położyłam się do łóżka
-Dobranoc – powiedziała Monika
- Śnij o Niall`u – powiedziałam i pod nosem się uśmiechnęłam, a ona wymamrotała „z chęcią”
Biedna Monika. Jest taka niedoinformowana . Myśli , że sobie pozna Niall`a i na tym się skończy. Jeszcze nie wie co duet Carter&Styles dla niej i blondyna szykuje.
-Śpisz? – wyszeptałam , ale nie uzyskałam odpowiedzi.
No tak, tyle emocji i wrażeń na jeden dzień to dużo. Dowiedziała się ,że jutro będzie na koncercie swojego ulubionego zespoły , pozna chłopaka, z którym długo pisze i zwiedziła część Londynu.
- Wstawaj! Za 10 minut śniadanie – Monika gadała mi nad uchem.
No tak. Zero zrozumienia. Ja do późna rozmyślałam bo Morfeusz nie raczył mnie zabrać do swojej krainy, a ona szybko zasnęła. Założyłam dres, w miarę się ogarnęłam i zeszłyśmy na śniadanie
- Nie wiem co mam ubrać – zaczęła mi się żalić przyjaciółka po śniadaniu
- Wiesz.. Przebierz się w hot doga czy coś. Niall by się ucieszył - zażartowałam czego pożałowałam bo dostałam poduszką w głowę . – Za co ?
- Nie gadaj głupio tylko mi pomóż! – bezradna stanęła przed szafą
Z wielkim trudem powstrzymałam się od śmiechu.
- Weź to – rzuciłam jej leginsy , białą bokserkę , szary sweterek z odkrytym jednym ramieniem i zielonym napisem i szare converse.
-A Ty co ubierasz? – zapytała i wzięła zestaw ,który jej wybrałam
-Jakoś mi to wisi. Nie wiem .. Hym.. Wezmę to – powiedziałam i wyjęłam z szafy białe converse , czarne rajstopy, krótkie jeansowe spodenki, czarną bokserkę i niebieską bejsbolówke .
Monika uśmiechnęła się pod nosem
- O co Ci chodzi ? – zapytałam
- O nic. Idę się wykąpać – powiedziała i zniknęła za drzwiami łazienki .
Podłączyłam lustrzankę i telefony do ładowania .
- Co się tak cieszysz? – z zamyśleń wyrwała mnie Monika
- Eee no nic – szybko zamknęłam laptopa – Za chwile idziemy na obiad, a potem na miasto.
- A co z jutrem ?
- Rozmawiałam z tatą, zawiezie nas
- Dziękuję, dziękuję , dziękuję! – Monika rzuciła mi się na szyje
- Oj głupku, chodź na ten obiad .
Po całym dniu zwiedzania w ulgą położyłam się do łóżka
-Dobranoc – powiedziała Monika
- Śnij o Niall`u – powiedziałam i pod nosem się uśmiechnęłam, a ona wymamrotała „z chęcią”
Biedna Monika. Jest taka niedoinformowana . Myśli , że sobie pozna Niall`a i na tym się skończy. Jeszcze nie wie co duet Carter&Styles dla niej i blondyna szykuje.
-Śpisz? – wyszeptałam , ale nie uzyskałam odpowiedzi.
No tak, tyle emocji i wrażeń na jeden dzień to dużo. Dowiedziała się ,że jutro będzie na koncercie swojego ulubionego zespoły , pozna chłopaka, z którym długo pisze i zwiedziła część Londynu.
- Wstawaj! Za 10 minut śniadanie – Monika gadała mi nad uchem.
No tak. Zero zrozumienia. Ja do późna rozmyślałam bo Morfeusz nie raczył mnie zabrać do swojej krainy, a ona szybko zasnęła. Założyłam dres, w miarę się ogarnęłam i zeszłyśmy na śniadanie
- Nie wiem co mam ubrać – zaczęła mi się żalić przyjaciółka po śniadaniu
- Wiesz.. Przebierz się w hot doga czy coś. Niall by się ucieszył - zażartowałam czego pożałowałam bo dostałam poduszką w głowę . – Za co ?
- Nie gadaj głupio tylko mi pomóż! – bezradna stanęła przed szafą
Z wielkim trudem powstrzymałam się od śmiechu.
- Weź to – rzuciłam jej leginsy , białą bokserkę , szary sweterek z odkrytym jednym ramieniem i zielonym napisem i szare converse.
-A Ty co ubierasz? – zapytała i wzięła zestaw ,który jej wybrałam
-Jakoś mi to wisi. Nie wiem .. Hym.. Wezmę to – powiedziałam i wyjęłam z szafy białe converse , czarne rajstopy, krótkie jeansowe spodenki, czarną bokserkę i niebieską bejsbolówke .
Monika uśmiechnęła się pod nosem
- O co Ci chodzi ? – zapytałam
- O nic. Idę się wykąpać – powiedziała i zniknęła za drzwiami łazienki .
Podłączyłam lustrzankę i telefony do ładowania .
„Wszystko gotowe. Nikt oprócz mnie, Ciebie i Lou nie
wie. Widzimy się za kilka godzin xx”
Uśmiech zagościł na mojej twarzy kiedy przeczytałam sms-a od Harolda. Jedyne co mnie ciekawiło to, to co wymyślił w tajemnicy przede mną .
- Jak coś to dzwońcie – powiedział tata i odstawił nas na parking przed areną gdzie zaraz miał odbyć się koncert chłopców.
Uśmiech zagościł na mojej twarzy kiedy przeczytałam sms-a od Harolda. Jedyne co mnie ciekawiło to, to co wymyślił w tajemnicy przede mną .
- Jak coś to dzwońcie – powiedział tata i odstawił nas na parking przed areną gdzie zaraz miał odbyć się koncert chłopców.
Tłumy fanek przepychały się , piszczały i jak
najszybciej chciały zająć swoje miejsca. Po 20 minutach ostrej przepychanki
zajęłyśmy swoje miejsca, w 3 rzędzie od sceny . Światła zgasły, zapanowała
ciemność. Fanki zaczęły piszczeć. Ja nie mogłam wydobyć z siebie nawet jednego
dźwięku. Na scenę wbiegło 5 chłopaków . Mój wzrok zatrzymał się na nim. Monika
szturchnęła mnie i pokazała na Niall`a. Uśmiechnęłam się do niej i wróciłam do
mojego zajęcia. Zayn wyglądał świetnie,
zresztą , jak zawsze. Uśmiechnął się . Czułam ,że nogi mam jak z waty. Stęskniłam się za nim. Jedyne na co mam ochotę
w tej chwili zrobić to wbiec na tą pieprzoną scenę i pocałować go. Kiedy koncert się skończył zaciągnęłam Monikę
za scenę . Ktoś złapał mnie za ramie . Odwróciłam się i ujrzałam tych głupków
-Lily! –krzyknął Liam, Niall, Lou i Harry
Harry przytulił mnie i wyszeptał , że wszystko gotowe .
-Co jest gotowe? – zapytałam i kątek oka zauważyłam , że Niall i Monika już się przytulają.
Szybko przywitałam się z resztą chłopców, a Monika w końcu ich poznała.
-Dużo o Tobie słyszeliśmy – powiedział Liam
- Ja o Was też.
- Gdzie Zayn ? – przerwałam tą słodziutką wymianę zdań
-Lily! –krzyknął Liam, Niall, Lou i Harry
Harry przytulił mnie i wyszeptał , że wszystko gotowe .
-Co jest gotowe? – zapytałam i kątek oka zauważyłam , że Niall i Monika już się przytulają.
Szybko przywitałam się z resztą chłopców, a Monika w końcu ich poznała.
-Dużo o Tobie słyszeliśmy – powiedział Liam
- Ja o Was też.
- Gdzie Zayn ? – przerwałam tą słodziutką wymianę zdań
Chłopcy spojrzeli po sobie. Liam wziął głęboki oddech.
- Tam – pokazał palcem i spojrzałam w tym kierunku.
Zayn w najlepsze śmiał się z jakąś dziewczyną. Chuda, wyższa ode mnie. Na pierwszy rzut oka jakaś pusta.
- Kto to ? – zapytałam zdenerwowana
- Łazi za nami odkąd jesteśmy w Londynie . Uwzięła się na niego, a on jest dla niej miły bo to fanka. Tak nam mówi – tłumaczył Harry
- No ja już świetnie wszystko rozumiem . Potrzymaj – podałam torbę z aparatem Monice
Podeszłam do Zayn`a i tajemniczej dziewczyny.
- Cześć Zayn – rzuciłam i z góry na dół zjechałam dziewczynę wzrokiem
- Odejdź . Nie widzisz , że rozmawiamy ? – powiedziała i wypięła biust do przodu i zapytała Malika – Podpiszesz się ?
- To jakiś żart?!- Zapytałam zdenerwowana
- Cześć Lily – zwrócił się do mnie , a za chwile do towarzyszki - Pamela , jasne
- Tylko tyle mi jesteś w stanie powiedzieć ? Pieprz się – rzuciłam zdenerwowana i odeszłam od nich .
Harry do mnie podbiegł i wyszedł ze mną na dwór .
- Spokojnie – powiedział i przytulił mnie
- Spokojnie?! Od tej chwili moja droga koleżanka Pamela jest wpisaną na listę moich wrogów z numerem 1. Jeszcze mnie popamięta. Przegrałam bitwę , ale wygram wojnę – wyrzucałam z siebie słowa w bardzo szybkim tempie .
- Tam – pokazał palcem i spojrzałam w tym kierunku.
Zayn w najlepsze śmiał się z jakąś dziewczyną. Chuda, wyższa ode mnie. Na pierwszy rzut oka jakaś pusta.
- Kto to ? – zapytałam zdenerwowana
- Łazi za nami odkąd jesteśmy w Londynie . Uwzięła się na niego, a on jest dla niej miły bo to fanka. Tak nam mówi – tłumaczył Harry
- No ja już świetnie wszystko rozumiem . Potrzymaj – podałam torbę z aparatem Monice
Podeszłam do Zayn`a i tajemniczej dziewczyny.
- Cześć Zayn – rzuciłam i z góry na dół zjechałam dziewczynę wzrokiem
- Odejdź . Nie widzisz , że rozmawiamy ? – powiedziała i wypięła biust do przodu i zapytała Malika – Podpiszesz się ?
- To jakiś żart?!- Zapytałam zdenerwowana
- Cześć Lily – zwrócił się do mnie , a za chwile do towarzyszki - Pamela , jasne
- Tylko tyle mi jesteś w stanie powiedzieć ? Pieprz się – rzuciłam zdenerwowana i odeszłam od nich .
Harry do mnie podbiegł i wyszedł ze mną na dwór .
- Spokojnie – powiedział i przytulił mnie
- Spokojnie?! Od tej chwili moja droga koleżanka Pamela jest wpisaną na listę moich wrogów z numerem 1. Jeszcze mnie popamięta. Przegrałam bitwę , ale wygram wojnę – wyrzucałam z siebie słowa w bardzo szybkim tempie .
________
Jak Wam się podoba rozdział ? Ten rozdział dedykuję wszystkim moim wspaniałym czytelniczkom. Dziękuję Wam! Jesteście dla mnie ważne i mam nadzieję , że nie zawiodłam Was. Jak myślicie co będzie dalej? Pojawiła się nowa postać, taki czarny charakter tego opowiadania.
Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować : tt @proorsus gadu : 41777631
Jak Wam się podoba rozdział ? Ten rozdział dedykuję wszystkim moim wspaniałym czytelniczkom. Dziękuję Wam! Jesteście dla mnie ważne i mam nadzieję , że nie zawiodłam Was. Jak myślicie co będzie dalej? Pojawiła się nowa postać, taki czarny charakter tego opowiadania.
Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować : tt @proorsus gadu : 41777631
Rozdzial ******* **** i nie moge sie doczekac nastepnego no ! mam nadzieje ze juz jutro jakis będzie xD Magda
OdpowiedzUsuńłooooooooooooooooooooo Pamela haha niech jej utnie cycki haha ;D zajebisty rozdział a niech Zayn już nie świruje bo każdy wie że zalezy mu na Lily , ale chce się na niej odegrać :d a Monika z Niallem ♥
OdpowiedzUsuńczekam na nastęęęęęny :D
@kate9924_
Myślałam, że jak to przeczytam to ta złość na Malika mi przejdzie, a tu dupa! Jeszcze bardziej mnie zdenerwował. No ale czekam na następny. Kurde czemu ja wcześnie nie czytałam tego opowiadania? To skandal! xD
OdpowiedzUsuńPs. nie Lubię Pameli
bardzo fajnie wyszedł Ci ten rozdział ;D A ostatnie słowa ?! Magia ahahha ;D
OdpowiedzUsuńTa Pamela to pewnie ja, bo ona chce jej zabrać Zayna. xD
OdpowiedzUsuńWeź mnie do tego wpleć, ja chcę się zaprzyjaźnić z Lou, jak będę uciekać przed Kevinami, albo wiem! Jak będę kupować marchewkę na straganie. :D :D
Oczywiście nie muszę pisać, że fajne, bo wiesz, o tym, prawda? :*
Tak czy siak wiesz że b. Fajny. Strasznie nie mogłam sie doczeka ctego co sie wydarzy in London. :D Nie zawiodłam sie.Czekam na nexta. ^^ I na mojego imagina :D @Real_Pauline
OdpowiedzUsuńBardzo fajny! Nie mogę się doczekać co kombinuje Lilly mówiąc, że Pamela ją popamięta. :) Z niecierpliwością czekam na nexta :) Przy okazji zapraszam na swojego! http://up-all-night-onedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń@Dariiaofficial
Jejku !! Co rozdział jeszcze bardziej mnie zaskakujesz... Nie lubię Pameli, ale najwidoczniej stworzyłaś tą postać w jakimś konkretnym celu... Ciekawe jak to wszystko się dalej potoczy... @nobodyknowsxx
OdpowiedzUsuńmegaaa;D zajebisty ! mam nadzieję, że Zayn już nie będzie z Lily. idiota jeden ;// .. Pamela, jaka pusta baba ! mam nadzieję, że będzie tak tajemniczo !uuu.. no i oczywiście Niall ma być z Moniką;D ♥ czekam na następny i na mój imagine ( nie wiem czy dobrze napisałam) o Louisie ;D mój tt: @kika1613
OdpowiedzUsuńPamela , hahahaha .
OdpowiedzUsuńWięc , 10 rozdział ma być dzisiaj i ma być w nim grubo . Zresztą wiesz o co chodzi , bo pisałyśmy o tym ;D
a tak odbijając to wyszedł świeeetnie ; )
---
tyle.Wiem , że wiesz kto to pisał ; )
Kiedy następny ? ; )
OdpowiedzUsuńKochaam to <3
@notyorbuisnes
Pamela,pamela,pamela ... Jak ja jej nie lubie -,-
OdpowiedzUsuńPusty plastik który mysli ze jest fajny .. szkoda ze w realu tez zdarzaja sie takie osoby ;/ Nie lubie jej.Amen xx M.
awwwwwwwwwwwwww.. ! cudy!
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY ALE SMUTNY
OdpowiedzUsuńAle się akcja toczy!
OdpowiedzUsuń